Weekend na Helu? Tylko zimą!

Hel. Latem przyciąga masę turystów. Na nas działa jak magnes zimą. Celowo, każdego roku, wybieramy się tam poza sezonem. Myśląc o Helu, wyczekujemy zimy.

Zima odkrywa prawdziwe oblicze Helu

Gdy robi się cieplej, gdy tylko nadchodzą ciepłe masy powietrza na Półwysep Helski nadchodzi również cała masa miłośników sportów wodnych, desek windsurfingowych, żaglówek, straganów. Jest też tłok. Są i korki.
Latem Hel tętni życiem, ale to zimą zyskuje najbardziej. Wtedy właśnie zasługuje na największą naszą uwagę.

Poza sezonem panuje tu spokój. Mamy szanse zobaczyć kutry na otwartym morzu. Zobaczyć prawdziwe piękno Bałtyku. To tutaj zimą, spacerując plażą spotkamy się z ciszą. Usłyszymy tylko morze ( jakże trudno o to latem!). Znajdziemy tutaj przestrzeń dla siebie.
A do tego wszystkiego ośnieżone sosny, mewy w locie i świeże powietrze. Wszystko zbawienne dla zdrowia.

Weekend na helu – Gdzie nocować

Półwysep Helski, potocznie nazywany Helem, to 35- kilometrowy piaszczysty pas, cypel kształtem przypominający kosę. Odważnie wbija się w Bałtyk. Najbardziej znane miejscowości to Chałupy, Jastarnia i Hel na samym końcu półwyspu. My każdego roku wybieramy Jastarnię, która zimą czyli poza sezonem gwarantuje zaplecze w postaci kawiarenek, restauracji i sklepów. Nie ma ich za wiele, ale wystarczająco, by skorzystać z nich podczas weekendowego pobytu .

Hotel Dom Zdrojowy w Jastarnii -pyszne jedzenie i wspaniałe położenie

Mamy takie hotele, do których nieustannie wracamy. Jednym z nich jest Hotel Dom Zdrojowy w Jastarni, który z czystym sumieniem możemy polecić. Mimo, że hotel do małych nie należy to panuje w nim przyjemny klimat, który nam osobiście bardzo odpowiada. Lubimy w nim błogi spokój, pomocną obsługę (w razie potrzeby) i pyszne jedzenie. Do tego wszystkiego hotel ma cudowne położenie. Leży przy samej plaży, otula go las i morze. No bajka.

Z hotelu na plażę można iść w przysłowiowych kapciach. Schodzi się na nią bezpośrednio hotelowymi schodami, więc trudno się oprzeć i nie pójść nad morze (o jakiejkolwiek porze). Bliskość do morza i malownicze widoki zachęcają do ciągłego spacerowania, oddawania się refleksjom, pobudzania zmysłów i duszy.

hotel Dom zdrojowy w jastarni – Dojazd

Do Jastarnii można dojechać pociagiem ( wysiadamy na Stacji Jastarnia) i oczywiście samochodem. Dojazd do hotelu samochodem jest całkiem prosty. Jest spory parking, więc nie ma co się martwić, że nie będzie miejsca. Jeśli ktoś podróżuje pociągiem to z dworca można dojść pieszo z walizką i też nie będzie żadnego problemu! Jest naprawdę blisko, około 650 metrów do pokonania.

Kuchnia w domu zdrojowym

Hotel ma dwie restauracje. W jednej serwuje śniadania i obiadokolacje, którym nic nie można zarzucić. Ba, są naprawdę bardzo smaczne. Druga restauracja, znajdująca się na ostatnim piętrze, nie dość, że ma pyszne jedzenie (a la karte), to jeszcze serwuje piękny widok na morze i latarnię. Wieczorem można usiąść przy lampce wina, spokojnej muzyce i zajadać się bez końca, bo kucharz robi naprawdę dobrą robotę. Kolacja we dwoje nie może się nie udać.

SPA & Wellness na Helu

Hotel Dom Zdrojowy może również się pochwalić swoją strefa relaksu. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie – basen, jacuzzi, sauna sucha, sauna parowa

zimowy Weekend na Helu – co tu robić

Spacer po plaży

Ranem zafundujmy sobie spacer po plaży, poobserwujmy mewy, pojedyncze statki na szerokich wodach, nacieszmy się ciszą. To dokonała okazja, moment na nowe marzenia (po 50-tce mamy ich przecież całe mnóstwo!). Zbierzmy tyle jodu, ile się da i wróćmy z głową pełną pomysłów i planów. Ponieważ hotel połączony jest z plażą, pójdźmy jeszcze wieczorem popatrzeć na wzburzone morze. Droga jest bezpieczna, bo na plażę prowadzą hotelowe schodki i drewniana ścieżka. Nocą morze, tam szczególnie, jest zupełnie inne. Wspaniałe przeżycie. Naprawdę warto.

Nordic walking i poranny jogging po lesie

Tak, jak wspominaliśmy okolica hotelu to morze, plaża i las. Poranny ruch w towarzystwie natury i czystego, nadmorskiego powietrza będzie zbawienny dla zdrowia. Poszukajmy w nim latarni, którą wcześniej namierzyliśmy z hotelowej restauracji.

Port i Fokarium na Helu

Z Jastarni bez trudu przejedziemy kolejką na Hel. Wybierając się samochodem trasę będą umilać nam piękne widoki. Im bardziej w głąb półwyspu, tym bardziej kręte drogi i więcej lasów. W ciągu dnia można wybrać się kolejką na Hel do Fokarium i portu. Przejść się półwyspem i podziwiać widok na Zatokę Gdańską.
Z jedzeniem nie ma tam problemu, knajpek jest sporo. My zwykle chodzimy do Restauracji Kutter (pieszo od Fokarium) – fajna knajpka z klimatem i całkiem dobrym jedzeniem.

Chwila dla siebie na Helu

To miejsce temu sprzyja. Weekend szybko zleci. Pamiętajmy więc o chwili błogiego relaksu dla ciała i duszy. Kąpiel z bąbelkami w jacuzzi, spa, basen i sauny. Dobra kolacja, grzaniec, lampka wina, dobra muzyka. Ot, taka chwila dla siebie.

Kto nie był zimą na choćby weekend na Helu to zachęcamy, aby spróbować. Naszym zdaniem jest to jedno z najbardziej magicznych miejsc na zimowy weekend w Polsce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *