Tanie loty po Europie to dzisiaj rzecz naturalna. Kto wie i chce, ten lata tanio. A zatem dzisiaj pierwsza dawka wiedzy – tanie bilety. Dlaczego bilety tanich linii lotniczych są tańsze, jak latać taniej i czy warto?
Tanie bilety lotnicze, czyli tanie latanie jest możliwe…po europie
Jedni mogą nie wiedzieć. Drudzy nie wierzyć. A jeszcze inni mogą podejrzewać, że jak tanio to strach. I zapewne nie bierze się to znikąd. Kiedyś przelot samolotem kojarzył nam się z prestiżem i wysoką ceną. Czymś niedostępnym, a nawet poza zasięgiem kieszeni przeciętnego Polaka. Dzisiaj, loty są tak samo dostępne i tanie ( a czasem nawet tańsze!) jak inne środki komunikacji. Mowa oczywiście o Europie, bo loty długodystansowe (np. do USA, Australii czy na Daleki Wschód) to wciąż wydatek kilku tysięcy złotych. Zupełnie inaczej wygląda to na krótkich rejsach, na przykład europejskich.
Odkąd na rynek weszli przewoźnicy tzw. “tanich linii lotniczych” koszty przelotów na krótkich i średnich dystansach znacznie spadły. Zwiększyła się też częstotliwość połączeń, co znacznie pomaga w planowaniu podróży, a w szczególności weekendowych wyjazdów, czyli tzw. city-breaks. To głównie dzięki tanim liniom lotniczym ten 2-3 dniowy wypad do europejskiego miasta stał się tak popularny. No, ale jak tutaj nie lecieć na weekend np. do Edynburga, Londynu, Wiednia czy innego miasta w Europie jeśli koszt biletu w obie strony to często 100-200 zł! Mniej niż bilet w II klasie pociągu relacji Warszawa – Gdynia
i z powrotem.
Samolotem taniej niż samochodem
Ostatnio planowaliśmy Belgię. Wydawałoby się, że samochodem będzie najtaniej. Żadna prawda! Koszt przejazdu samochodem z Warszawy do Brukseli i z powrotem to tysiąc złotych (mamy łącznie 2600 km, więc za paliwo w wersji optymistycznej trzeba liczyć 1000 zł). Z kolei, bilet lotniczy na tej samej trasie to 148zł/osoby w obie strony. Nijak się nie opłaca. Nawet, jak zapakujemy cały samochód znajomych. Dochodzi jeszcze długość przejazdu, wygoda (12 godzin samochodem do Brukseli) i jeszcze płatne autostrady. Zachęcamy zatem, aby każdorazowo rozpatrzeć środek transportu, który wybierzemy. Oczywiście, aby kupić tanio bilet lotniczy, potrzebna jest pewna dawka wiedzy, ale nie jest to wiedza tajemna.
Tanie linie lotnicze w Polsce, czyli z kim tanio latać do innych krajów Europy?
Na rynku mamy tradycyjne linie lotnicze takie, jak na przykład LOT czy Lufthansa oraz tańsze, czyli “tanie linie lotnicze”. Do takich tanich linii należą m.in Wizzair czy Ryanair. Na świecie jest ich mnóstwo, ale te, które mają loty z Polski to są te dwie linie. Zdarza się natomiast, że tradycyjne linie, np. LOT robi promocję i również ma dobre ceny. Na LOT trzeba bardziej czyhać, a Wizzair czy Ryanair z natury są tańsze.
My z reguły wybieramy Wizzair – lata on z głównych lotnisk (np. z Okęcia w Warszawie a Ryanair leci z Modlina), ma bardzo bogaty wybór miast, do których lata oraz w miarę przejrzysty formularz zakupowy biletów w Internecie.
Dlaczego bilety tanich linii lotniczych są… tańsze?
Tanie linie lotnicze oferują przelot po cenach niższych niż tradycyjne linie lotnicze. Ale dlaczego tanie linie mogą pozwolić sobie na tańsze bilety? Wynika to głównie z kilku czynników:
- Tani przewoźnicy wybierają tańsze lotniska – czyli często te nieco oddalone od dużych aglomeracji, na których lądowanie, start i postój są tańsze (np. Modlin pod Warszawą, Luton czy Stansted pod Londynem).
- Na krótszych trasach obsługa pasażerów nie jest tak wymagająca, więc tanie linie zatrudniają mniej personelu (np. stewardess).
- Do minimum redukują usługi zawarte w cenie biletu. Np. standardowo można zabrać tylko bagaż podręczny. Zwykle nie oferuje się poczęstunku w trakcie lotu. Wszystkie te extra usługi dodatkowo nas kosztują.
- Formalności związane z przelotem tanią linią lotniczą przerzucone są na pasażera. To chyba najtrudniejszy element – pasażer sam bowiem musi dopilnować odprawy czy wydrukowania dokumentów uprawniających do wejścia na pokład.
- Sprzedaż wiązana. Tanie linie zarabiają na dodatkowych usługach, świadczonych na pokładzie samolotu – np. sprzedaży perfum. Mogą pośredniczyć też w wynajmie samochodu na czas wakacji czy zarezerwują parking na lotnisku.
- Bilety na tanie połączenia są najczęściej bezzwrotne – jeśli coś nam wyskoczy i nie polecimy, opłata za bilet przepadnie, a tzw. przebukowanie biletu (czyli zmiana daty wylotu) jest nieopłacalna (np. w Ryanair zdarzało nam się, że była droższa niż nowy bilet).
Czy warto latać tanimi liniami lotniczymi po Europie?
Jeśli uwzględnimy w planie wyjazdu dłuższy przejazd (tzw. transfer) z dalszego lotniska do centrum miasta, jesteśmy w stanie obejść się przez 2 godziny bez przekąsek na pokładzie (tudzież weźmiemy swoje), spakujemy się w mniejszy i lżejszy bagaż oraz ogarniemy sami odprawę online (co wcale nie jest takie trudne!), to zdecydowanie warto. Nam ostatnio udało się polecieć np. na weekend do Edynburga za 207 zł w obie strony od osoby. A bilet w obie strony na zbliżającą się majówkę w Londynie kupiliśmy za 236 zł!
Podróże 50+ z tanimi liniami lotniczymi, czyli gdzie nas oczy poniosą!
Jeśli nie mamy pomysłu, gdzie i kiedy lecieć, naszym kryterium wyboru może być niska cena biletu. Wtedy w wyszukiwarce lotów Wizzair w „Cel podróży” wybierzmy „Gdziekolwiek”. W tym przypadku w wynikach wyszukiwania zobaczymy najtańsze połączenia i ich przybliżone terminy. Weekend w Londynie? A może kilka dni w Barcelonie? Wybierzmy najciekawsze miejsce i w drogę!